Czułam jak płatki śniegu opadają na moją twarz zostawiając na niej mokre ślady. Spojrzałam przed siebie i uśmiechnęłam się lekko. Cmentarz St.George w północnej Anglii wyglądał niewiarygodnie pięknie. Otworzyłam zaśnieżoną bramę i weszłam do środka zmierzając do wyznaczonej alejki. Stanęłam nad marmurowym grobem i położyłam na nim delikatnie kilka czerwonych tulipanów.
-To już 3 lata - szepnęłam mając nadzieję, że Harry wszystko usłyszy.
Usiadłam na ławce znajdującej się tuż obok i przeczesałam mokre od śniegu włosy. Zamknęłam oczy przypominając sobie wszystkie spędzone z nim momenty, wypadek który sprawił ze moje życie zmieniło się nieodwracalnie, jego uśmiech który zawsze sprawiał że byłam szczęśliwa, jego kasztanowe oczy, delikatne dłonie, umięśnione ramiona, gęste włosy. Nie potrafiłam zrozumieć czemu mnie zostawił, czemu tamten wypadek sprawił że straciłam go na zawsze.
-Jak Ci tam jest? - spytałam wpatrując się w zdjęcie postawione na grobie - lepiej niż z nami? Tęsknisz za mną? Bo ja tęsknię za Tobą bardzo Harry... ciekawe co byś mi kupił na urodziny - zaśmiałam się - w końcu to nie byle jakie urodziny. Od Louisa dostałam album... większość to Twoje zdjęcia, cieszę się, że Louis jest przy mnie, daje mi tyle siły... opiekuje się mną jak najlepiej umie. Otarłam łzę spływającą po moim policzku i uśmiechnęłam się lekko - Edward rośnie jak na drożdżach, to taki uroczy chłopiec... wiadomo po kim ma imię. Szkoda że nie możesz go zobaczyć... na pewno byście się dogadali.
- Lou jest wspaniałym przyjacielem - powiedziałam mrużąc oczy - ale nie musisz mi zazdrościć - zaśmiałam się - on o Tobie nigdy nie zapomni, jestem tego pewna.
Nagle poczułam jak ktoś dotyka mojego ramienia. Odwróciłam gwałtownie głowę widząc Louisa stojącego tuż obok mnie. Uśmiechnęłam się do niego szeroko i zrobiłam miejsce obok mnie.
Podziwiałam go, że ze wszystkim sobie poradził, i choć widziałam jak brakowało mu Harrego to nie chciał abym widziała żal w jego sercu. Pozostali chłopcy nie umieli uwierzyć, że Harrego już nie ma i choć minęło kilka lat to ciągle był członkiem One Direction.To całe zamieszanie spowodowane wypadkiem, bardzo źle wpłynęło na Nialla. Zamknął się w sobie, zniknął ze sceny na półtora roku, podobnie z Liamem i Zaynem którzy nieco odsunęli się od show biznesu.
-Jak się czujesz? - spytał
-Opowiadałam mu o Tobie - popatrzyłam na Tomlinsona
Chłopak objął mnie ramieniem a ja położyłam głowę na jego ręce czując się bezpiecznie. Delikatnie musnęłam bransoletkę na którym wygrawerowałam jego imię. Wiedziałam, ze przy mnie jest, że nade mną czuwa.
Popatrzyłam przed siebie widząc jak przepiękny biały gołąb usiadł na gronie Styles'a i wbił wzrok prosto we mnie. Dał nam znak. Nie chciał żebyśmy się martwili.
-Witaj Harry - szepnęłam patrząc na ptaka - Jak mija Ci dzień?
Otarłam łzy, który kapały po mojej twarzy i spływały na moje ubranie.
-Zawsze przy Tobie będzie - powiedział Louis uśmiechając się w moją stronę - Nigdy nie pozwoli, żeby ktoś zrobił Ci krzywdę Amy. Dopiero teraz zrozumiałam jak ważne jest życie, jak w bardzo prosty sposób można stracić kogoś kto jest częścią serca, kogoś bez kogo życie nie będzie już takie same.
Dotknęłam dłoni Louisa i posyłając mu szeroki uśmiech wręczyłam mu malutkie zdjęcie.
-Jego ulubione - powiedziałam widząc jak chłopak spogląda na podarunek - Noś je przy sobie.
-Ty je zatrzymaj Amy... Harry zawsze będzie blisko Ciebie, na zawsze! - szepnął, i razem spojrzeliśmy w stronę nieba widząc jak biały gołąb odlatuje w nieznane zostawiając nas daleko w tyle.
***When will I see you again?
You left with no goodbye, not a single word was said
No final kiss to seal any sins
I had no idea in the state we were in.
Wiecie co? Do tej pory nie potrafię uwierzyć, że to koniec tego opowiadania. Strasznie się z nim zżyłam, i jak sobie pomyślę że już nie będę wymyślała dalszych rozdziałów to normalnie płakać mi się chcę! ;((
Ale żadnego opowiadania nie można ciągnąć w nieskończoność prawda? Więc, to KONIEC ;(
Mam wielką nadzieję, ze końcówka Wam się spodoba, ze nawet jeśli jest zaskakując to że ją polubicie ;)
Pamiętam jak codziennie przychodziłam do domu, i zamiast odrabiania lekcji, siedziałam i wymyślałam kolejne rozdział na tego bloga ;)
I chciałam podziękować WSZYSTKIM! Boje się, ze kogoś pominę, ale dziękuję dosłownie każdemu kto wszedł na mój blog, przeczytał opowiadanie, skomentował!
Nawet nie wiecie ile dla mnie znaczyły te wszystkie miłe komentarze, te słowa otuchy... PO PROSTU MASSIVE THANK YOU! ♥
Dziękuję najukochańszym dziewczynom z twittera które wspierał mnie, dawały siły, mówiły że bardzo lubią moje opowiadanie, bo BEZ WAS NIE BYŁOBY NIC! To dzięki Wam chciało mi się pisać! ;D
KOCHAM WAS!♥ Mam nadzieję, ze już niedługo spotkamy się w nowym opowiadaniu, ale teraz pora żeby ogarnąć szkołę i poprawić oceny ;)
Zaglądajcie na tego bloga, może niedługo pojawi się zupełnie nowa historia? KTO WIE! ;D
Naprawdę kiedy właśnie opublikowałam ten rozdział to popłakałam się jak małe dziecko... ten blog był dla mnie po prostu wszystkim, czymś gdzie mogłam wylać moje emocje, pokazać coś czego nie umiem powiedzieć! ;) Mam wielką nadzieję, ze Wam się pdoobał! ;D
GDYBY CO TO MÓJ TWITTER ♥ @real_life1D
boze....niewiem co napisac. ciezko pisac przez łzy strasznie rycze jak to przeczytłam poszłam po chusteczki właczyłam sobie ta pisoenke pomagaj one sie wczuc co sie dzieje u bohaterow boze tak kochałam twgo bloga to opowiadanie pocztaki tego pamieam...a teraz nagle cyztam i wiedze to KONIEC
OdpowiedzUsuńaz sie wierzyc nie chce. boze mysaląłm nadal ze skonczy sie happy ednem a ty hagl smierc harrego wszytskich to dobiło boze pisze jak y to była pradwa. wiesz ze to tylko opowiadanie. ale kochałam je kocham nadal. mam nadzije ze niedługo pojawi sie tu nowe opwiadanie rownie sliczne jak to dobra koncze to bo sie rozpisałam poprotu chce zebys wiedziała ze slicznie to zakonczyłąs i tyle ;*:* Jula
podasz swojego TT?
Usuńmoj to @Julia_Love1D
<33 Jula
jasne! ;)
Usuńmój twitter @real_life1D ;) xxx
Super dziękuje bardzo ;*
UsuńFollow back? <33 Jula
normalnie płakałam. normalnie nadal płaczę. to strasznie poruszające, i... łał... kochałam tego bloga jak nie wiem, był wspaniały i ciężko będzie mi się z nim rozstać... zapewne przeczytam go jeszcze kilka razy od początku... jesteś naprawdę wspaniała i pamiętaj o tym. normalnie jak to czytałam to... wyobrażałam sobie to wszystko... wyobrażałam sobie co ona czuła, jakie emocja oddawała. to najwspanialsze opowiadanie, a że zalezy to od autorki mam nadzieję że będzie coś nowego < 3 ~ @1dToPolandNow
OdpowiedzUsuńOgromnie mi się podoba epilog -dosłownie każda sentencja, zdanie i narracja! Ale ja też nie mogę uwierzyć, że to koniec :( Kiedyś na pewno zajrzę tu znowu i przeczytam to opowiadanie któryś raz z kolei ;)
OdpowiedzUsuńI oczywiście z wielką chęcią przeczytam każde inne, które wyjdzie spod Twojej ręki xD
Doprowadzasz mnie do szaleństwa. Już po kilku pierwszych słowach po moim policzku spłynęły łzy, a co dopiero powiedzieć kiedy doszłam do połowy. Kurdę płaczę znowu. Wiem, że to niby kolejne fan fiction, ale za każdym razem płaczę i DZIĘKUJE, że w ogóle zaczęłaś pisać ;*
OdpowiedzUsuńCałą mordę mam w łzach! Najlepsze opowiadanie o 1D, które czytałam! Ta piosenka cudowne jest! <3 Kocham Cię, mam nadzieję, że jeśli zaczniesz pisać kolejne opowiadanie, będzie tak samo wzruszające, jak to! ;)
OdpowiedzUsuńŁał... nie mam pojęcia co pisać. W tym opowiadaniu zawsze było mnóstwo emocji i bardzo często płakałam czytając. Teraz też płaczę, chociaż rozdział przeczytałam kilka minut temu. Tyle emocji jest w tym epilogu. Pokazałaś w tym opowiadaniu potęgę miłości, prawdziwej, chociaż przepełnionej intrygami i nieporozumieniami to bardzo silnej i to, że nic nie jest w stanie jej zniszczyć, nawet śmierć. Dziękuję Ci za to. Pokazałaś, że gdy tracimy kogoś to jest to trudne, ale można sobie poradzić wierząc, że nad nami czuwa. Pokazałaś potęgę prawdziwej przyjaźni. Dziękuję za całe opowiadanie. :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
xx
nie wiem co powiedzieć kochana! ♥ ten komentarz oddaje wszystko, o czym chciałam w tym opowiadaniu powiedzieć! dokładnie wszystko! ;) xx
OdpowiedzUsuńboże świetny był ten blog, bardzo żałuje, że go już kończysz, ale masz racje, nie można go ciągnąć w nieskończoność . ten i poprzedni rozdział tak mnie wzruszył, a te piosenki to mogła bym słuchać w nieskończoność płacząc i przypominając sobie te ostatnie notki. mam nadzieję, że to nie będzie twój koniec i mam nawet nadzieję, że kiedyś znajdę w księgarni twoją książkę, bo uważam, ze właśnie tym powinnaś się zajmować, wiem, że pewnie masz swoje inne pasje, ale mówię ci szczerze, że gdybyś napisała coś to zrobiła byś większą furorę ni J.K. Rowling od Harrego :) PROSZĘ NIE PRZESTAWAJ PISAĆ.
OdpowiedzUsuńmiło by mi było jak byś mi jakiś wskazówki podpowiedziała do mojego opowiadania http://the-best-band-ever.blogspot.com/ pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na następne ;*
słucham big love i znów płacze tak jak przy tam tym rozdziale to jest straszne ;(
OdpowiedzUsuńnormalnie kocham twoje opowiadanie
szkoda ze to już koniec ;(
dziękuje ci za to że je napisałaś ;)
@only_ever_1D
To jest PIĘKNE . Jak to czytałam i ostatni rozdział płakałam . :((((
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie było Fantastyczne . Szkoda że sie skończyło . : ((((
Ale czekam aż zaczniesz nowe . :)
Blog jest świetny ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam do czytania moich :
http://1d-inffection.blogspot.com/
http://another-1d-story.blogspot.com/
Nie wiem co powiedzieć. Chyba mnie po prostu zatkało i nie wiem czy w ogóle będę w stanie napisać coś... normalnie brzmiącego. Jedno wielkie, WOW. Wiadomo, że każda historia kiedyś musi się skończyć, jednak bardzo lubiłam tego bloga :) Epilog wspaniale ci wyszedł! [help-me-see] [beats-for-you]
OdpowiedzUsuńjezu nie jestem w stanie czegokolwiek napisać.
OdpowiedzUsuńciągle ryczę.
szkoda że to koniec.. i to taki smutny :(
aangela
Poryczałam się , na moim biurko są łzy . Nadal płacze Wiem że to tylko opowiadanie , ale czemu akurat Harry ? ; ( Strasznie mi smutno że kończysz tego bloga ; c
OdpowiedzUsuńDo następnego opowiadania oczywiście o 1d ; ) ♥
O matko. Aż mi łzy w oczach stanęły. A nie płaczę zbyt często... Świetne...
OdpowiedzUsuńNoo, płaczę, płaczę, płaczę. Nie mogę uwierzyć, że to już koniec. Miałam nadzieję, że jednak wszystko będzie okej.. Ale to opowiadanie, nie rzeczywistość. Dziewczyno, masz talent! Pisz dalej, czekam z niecierpliwością! Much love xx
OdpowiedzUsuńAż się pobeczałam. ; ccc Ja też nie mogę uwierzyć, że to koniec. ; ((( A jak będziesz pisać następne opowiadanie, to też będzie o One Direction? :)
OdpowiedzUsuńpozdro - Dominika <3
Wielka szkoda że to już koniec . Ale na serio łzy poleciały. I ta piosenka . Wspaniała. Było by fajnie gdybyś jeszcze coś stworzyła ,ja bym na pewno czytała.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie co prawda dopiero się rozkręcam :
http://strawberryendjelly.blogspot.com/
Płakałam normalnie... Nie wiem co powiedzieć. To jest po prostu świetne. Tylko szkoda że to już koniec, bo twoje opowiadanie jest jednym z moich ulubionych. A przeczytałam ich naprawdę dużo.
OdpowiedzUsuńNormalne popłakałam się jak czytałm jak miał wypadek i jak ona teraz do niego mówiła o małum Edwardzie itp normalne ryczałam :c s( Napisz kolejny ale bez takich dramatycznych zakonczeń prosze.Bardzo mi przykro że konczysz tego bloga jest on naprawde świetny, jeden z najlepszych które czytam :)
OdpowiedzUsuńJezuuuuu !
OdpowiedzUsuńPłacze :(
Masz taki dar słów że poprostu jak tu się nie rozpłakać ?? :((((
BArdzo mi się podobało to wszystko .. Te rozdziały .. Takie .. siódme Niebo !!
Wiesz o czym pisać .. Mam nadzieje ze to nie koniec twoich opowiadań..w sensie ze napiszesz drugiego blooga . Zawsze masz doskonałe pomysły .. Tak wiem ze cos zawsze musi sie skonczyc .. ale narazie nie moge sie z tym pogodzic ze juz nie bedziesz pisała .. To do nastepnego .. JAk zaczniesz pisac nowy to napisz na starym blogu ze pisszesz new . Do zobaczenia !
Kochająca ciebie Julia ! Xxx
dziołcha ja sie normalnie popłakałam
OdpowiedzUsuńBoże czytając to ryczałam jak głupia ale to jest wspaniałe...
OdpowiedzUsuńkolejny rozdzial nad ktorym płakałam jak nigdy ! łzy same płynęły! ...
OdpowiedzUsuńPrzez dwa dni przeczytałam całe Twoje opowiadanie. Strasznie się wzruszyłam. Umiesz tworzyć napięcie. Szczerze mówiąc nie czułam się jakbym czytała opowiadanie fanki o ulubionym zespole, tylko książkę, która można przeczytać jednym tchem. Mam nadzieję, że wykorzystasz swój talent w przyszłości. Życzę ci powodzenia i dużo weny pisarskiej.Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńTwoje opowiadanie czytałam przez cały jeden dzień.Jak to przeczytałam płacze jak małe dziecko,ale te opowiadanie mówi nam pięknej miłości Amy i Harrego
OdpowiedzUsuńZauważyliście że w niektórych opowiadaniach zawsze Harry umierała albo coś.Ale wracając do tego opowiadania jest zajebiste teraz po przeczytaniu płaczek jak nie wiem.
Teraz czekam na następne opowiadanie ale teraz z HAPPY END <333
Tak płakałam , chyba każda dziewczyna to robiła czytając te ostatnie rozdziały . Epilog po prostu świetny Ci wyszedł. Jestem pod wrażeniem . Jedno z lepiej pisanych opowiadań .
OdpowiedzUsuńnie mogę uwierzyć że to już koniec. twoje opowiadanie jest jednym z moich ulubionych. naprawdę szkoda, że tak tragicznie się skończyło. po prostu jak to czytałam to płakałam jak małe dziecko. :c mam nadzieję, że jak najszybciej znów zaczniesz coś pisać, bo naprawdę masz do tego talent. :)
OdpowiedzUsuńCześć! Twoje opowiadanie zostało umieszczone w największym alfabetycznym spisie opowiadań o 1D (czytaj-1d.blogspot.com). Jeżeli chcesz, aby potencjalni czytelnicy mogli jeszcze łatwiej odszukać Twojego bloga zostaw komentarz na stronie z linkiem i informacją o rodzaju opowiadania(bromance,obyczajowe,komedia,fantastyczne,dramat,kryminał,jednoparty) i głównym bohaterze (Zayn,Niall,Louis,Harry lub Liam) W czasie krótszym niż 24 godziny umieścimy Twojego bloga w spisie tematycznym, który jest codziennie przeglądany przez ponad 200 osób :)
OdpowiedzUsuńKoochałam to opowiadanie jak żadne inne.
OdpowiedzUsuńDosłownie Ż-A-D-N-E.Codziennie tu zaglądałam ,
aby sprawdzić,czy dodałaś nowy rozdział.Nie mogłam się nigdy doczekać,ciągle coś się działo,a teraz...teraz już tego nie ma...Będzie mi bardzo brakowało Twojego opowiadania.
Czytając ostatni rozdział łzy spłynęły po moim policzku.To była piękna miłość, pomimo wielu przeciwieństw.Harry pozostanie z Amy-duchem, a ona zawsze będzie go kochać.
Piszę i nadal płaczę ,nie wiem co powiedzieć.Pragnę Ci jedynie podziękować ,za te parę miesięcy ,za to ,że mogłam wejść tu,przeczytać wspaniałe opowiadanie .
PAMIĘTAJ ,ŻE JESTEŚ WSPANIAŁA ! Proszę pisz dalej,bo naprawdę masz talent,którego nie można zmarnować.
*Dziewczyno ,UWIELBIAM CIĘ!!!
@Alice_ILove1D
Boże ja Cię dziewczyno uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPiszesz tak wspaniale,że normalnie szok !
Popłakałam się,choć wiem,że to opowiadanie jest efektem twojej ni9esamowitej wyobraźni ,jesteś świetna i nigdy nie przestawaj pisać ! ;D;**
Pozdrawiam ;**
Te opowiadanie to było cudo, uwielbiałam je.
OdpowiedzUsuńJESTEŚ DZIEWCZYNO WIELKA
Ohh przeczytałam całe opowiadanie na raz ! Uwielbiam je <3 szkoda ze tak się skonczyło, miałam wielką nadzieje ze po akcji z Zaynem Amy zrozumie że tak naprawde dalej kocha Harrego i wróci do niego, i że Harry podziękuje Zaynowi za to, że dzieki niemu Amy to zrozumiała ... A tu takie zakończenie ;( Mam nadzieję, że twój nowy blog będzie równie wspaniały a nawet lepszy jak ten :)Pozdrawiam ;**
OdpowiedzUsuńPoryczałam się kompletnie. Szkoda, że już skończyłaś tego bloga i ciesze się, że masz zamiar pisać nowe, które z chęcią przeczytam. Tak jak pozostała twoje "fanki" się zasmuciłam, że się to tak skończyło, ale warto było się poryczeć dla tak fantastycznego rezultatu. Proszę, żebyś w następnych blogach była tak świetna jak w tym. Uwielbiam Cię i te twoje "wyciskacze łez" ♥♥♥ <3<3<3 Pozdrawiam ♥♥♥ <3<3<3
OdpowiedzUsuńKocham Cie .! Dziekuje ci , napisalas cudo .! Rycze jak dziecko.! Az sama mnie zabolalo serducho.! Kocham cie i ten blog. Jestes Z A J E B I S T A .! /san.
OdpowiedzUsuńod ostatniego rozdziału aż do epilogu cały czas płacze nie wiem czemu,może po prostu sie wzruszyłam..Ale to jest najlepsze opowiadanie jakie kiedy kolwiek czytałam i naprawde podziwiam cie dziewczyno !! < 33
OdpowiedzUsuńRycze ;( .!
OdpowiedzUsuńCale pudelko (120 sztuk) chusteczek poszlo .! Boze .! Myslelam, ze jak kazda historia, zakonczy sie Happy End'em a tu nagle takie smutne zakonczenie.
Płakałam... przy tym rozdziale nie da się nie płakać... szkoda że to koniec....
OdpowiedzUsuńŚwietny:)
OdpowiedzUsuńNie dam rady skomentować wszystkich rozdziałów, ale każdy by powiedział ;p boski, świetny, genialny, cudowny, fantastyczny, ciekawy... więc wiesz xD
I zapraszam do siebie:) BYłabym wdzieczna jakbys mogla pozostawić po sobie jakiś znak :)
http://one-thing-onedirection.blogspot.com/
http://moments-in-times-onedirection.blogspot.com/
Boże dziewczyno, masz talent, nie zmarnuj go. Popłakałam sie na zakończeniu...
OdpowiedzUsuńWpadnij na mój blog. Bardzo prosze zostaw ślad:D
http://one-direction-live-while-we-are-young.blogspot.com/
Jezu... Po nocach czytalam tego bloga.. Rycze... cala poduszke mam mokra... Nie potrafie dobrac slow zeby to opisac... Naprawde . Ale moge ci powiedziec ze sa to same pozytywne opinie. Zakochalam ie w tym opowiadaniu , kazdego dnia myslalam co bd dalej . Mam nadzieje ze twoje nastepne blogi(o ile bd pisac) beda rownie wspaniale xoxo
OdpowiedzUsuńtwoje opowiadanie.. jest zdecydowanie najlepsze, z wszystkich. wzruszyłam się, naprawdę strasznie sie wzruszyłam. ten epilog połączony z tą piękną piosenką.. brak słów na to by to opisać.. niesamowite, po prostu niesamowite. dziękuje, że mogłam przeczytać coś tak pięknego..
OdpowiedzUsuńrycze jak małe dziecko... to było cudne. przeczytałam wszystko w 3 godziny. dziękuję
OdpowiedzUsuńrycze jak małe dziecko... to było cudne. przeczytałam wszystko w 3 godziny. dziękuję
OdpowiedzUsuńszkoda, że się tutaj już nie pokazujesz ;/
OdpowiedzUsuń